Tort czekoladowy, z truskawkami, kremem czekoladowo-nutellowym i pralinkami

Czekoladowy, prosty do wykonania, tort z truskawkami, kremem czekoladowo-nutellowym oraz pralinkami czekoladowo-orzechowymi, dla bliskiej memu sercu 10 latki♥️ wg Jej ścisłych wskazówek co do wyglądu i co do smaku🙂

Przepis zostawiam poniżej:

Biszkopt czekoladowy: (piekłam w rancie o średnicy 20 cm)
5 jajek
szczypta soli
150 g mąki tortowej
40 g kakao
50 g mąki ziemniaczanej

Białka ubijamy ze szczyptą soli. Następnie dodajemy partiami cukier.
Następnie ubijając, dodajemy po jednym żółtku. Na końcu wsypujemy przesiane mąki i kakao. Delikatnie mieszamy ręcznie w jedną stronę do dokładnego połączenia składników. Masę przekładamy do rantu ustawionego na blaszce z piekarnika. Blaszki i boki rantu mają być są wyłożone papierem do pieczenia. Pieczemy w 165 stopniach ok 35-40 minut do suchego patyczka.
Po ostudzeniu wyjmujemy z foremki. Jeśli pieczemy biszkopt wieczorem, można go przechować w lodówce owinięty folią spożywczą. Ja najlepiej lubię kroić biszkopt na następny dzień. Jeśli na biszkopcie zrobi się górka, odkrajamy i/lub kładziemy do góry nogami- będzie mniejsza:)

Krem:
350 g śmietany 36 proc gęstej
150 g czekolady mlecznej
350 g mascarpone
3-4 łyżki nutelli

Nasączenie:
szklanka kompotu z truskawek - stopień nasączenia wg preferencji

500 g truskawek
pralinki czekoladowo-orzechowe

W mocno podgrzanej śmietanie rozpuszczamy poza palnikiem, czekoladę i wstawiamy do lodówki, najlepiej na noc. Następnego dnia ubijamy śmietanę ze schłodzonym mascarpone. Na sam koniec dodajemy nutellę i delikatnie mieszamy ma wolniejszych obrotach. Wstawiamy do lodówki.
Biszkopt kroimy na trzy części. Zaczynamy od nasączenia blatu kompotem z truskawek. Następnie wykładamy krem, plasterki truskawek, przykrywamy kolejnym blatem. Czynność powtarzamy. Na wierzchu smarujemy kremem, układamy truskawki i pralinki. Chłodzimy.

WSKAZÓWKA: Aby tort lepiej się kroił i nie było problemu z nadmiarem kremu po bokach, ostatecznie, część kremu wystającego po bokach usunęłam- i taką formę z praktycznych względów Wam również zalecam. Można również krem wyrównać z blatami - w takiej formie też piekłam i polecam- wychodzi wtedy piękny nagusek🙂