Ostatnio zdecydowanie wolę wytrawne śniadania. Wcześniej bywało różnie, teraz zupełnie się przestawiłam rano na niesłodkie smaki. W świetle zdrowia i zbliżających się wakacji, na pewno lepiej🙃
Jednak po ostatniej wizycie w piekarni z francuskimi wypiekami nie mogłam sobie odmówić zakupu chrupiącej bagietki, kawałka brioszki oraz chleba z figą i orzechami, by przygotować następnego dnia, petit déjeuner parisien.
Kawałek chrupiącej, ciepłej bagietki z lekko słonym masłem i odrobiną konfitury, ale za to jakiej! truskawkowej z szampanem🙂, do tego café crème lub café au lait…Dobrej niedzieli🤍
KOMENTARZE (0)