Brioszka

BRIOSZKA

Stęskniłam się za nią. Ostatni raz piekłam brioszki po warsztatach piekarniczych w Le Cordon Bleu. Chyba czas nadrobić zaległości🙂

Brioszkę przygotowuje się z ciasta drożdżowego, jest w niej sporo masła. Brioszka może przybierać różne formy - można z niej zapleść warkocz, zrobić brioszki koktajlowe np z serem comté, upiec piękną brioszkę paryską z „czapeczką” na górze czy wreszcie tą z Nanterre. 
Brioszka z Nanterre składa się z 8 części, jest prostokątna. Na wysmarowanej masłem blaszce układamy 8 równych części w formie kulek. Po wyrośnięciu i upieczeniu ma piękną formę.
Przepis na tę wersję zostawiam poniżej. Świetnie smakuje z lekko solonym masłem i świeżą, domową, jeszcze ciepłą konfiturą z fig…Polecam. U nas dziś wieczorem będzie powtórka🙂

250 g mąki pszennej (użyłam mąki o typie 550)
30 g cukru
3 jajka
jajko do posmarowania brioszki
130 g masła 
10 g świeżych drożdży
20 g wody (dodajemy jeśli ciasto jest zbyt gęste; ja nie dodałam, ciasto było ok)
5 g soli

masło do wysmarowania formy; piekłam w keksówce o wymiarach 26/12 cm

W misie robota rozkruszamy drożdże. Dodajemy mąkę, cukier, sól, jajka. Wyrabiamy ciasto na prędkosci 1, a potem 5 minut na prędkości 2. Dodajemy masło w temperaturze pokojowej, pokrojone w kostkę. Wyrabiamy do połączenia się składników. Kulę z ciasta przykrywamy ściereczką. Pozostawiamy do wyrośnięcia. Kiedy podwoi objętość usuwamy nadmiar gazu i wkładany do lodówki na 8 godz. Ja wstawiłam na noc. Następnie dzielimy ciasto na 8 równych części. Formujemy kulki. Układamy w blaszce. Smarujemy roztrzepanym jajkiem. Odstawiamy do wyrośnięcia. Przed wstawieniem do piekarnika delikatnie smarujemy ponownie jajkiem. Pieczemy ok 20-25 minut w 180 stopniach, bez termoobiegu.

Dobrego dnia! Spokoju we wszystkich regionach dotkniętych i zagrożonych powodzią💔

Przepis na brioszkę pochodzi z książki „Paryż na talerzu” François- Régis Gaudry.